Medyk z VLO

Szymek · Wysłany: Czw 19:24, 15 Mar 2007 Temat postu: kwietniowo/majowa wycieczka...

Ej... jest sprawa...

czy ktos z Was zna jakies dobre miejsce w gorach, warte polecenia na wycieczke dla naszej klasy...? bo kurcze cos by trzeba zlapac...

[link widoczny dla zalogowanych] co myslicie...?

dajcie jakies oferty jesli cos macie... tylko prosze, nie na Gore Żar... :/

Wiśnia · Wysłany: Pią 22:29, 16 Mar 2007 Temat postu: Wycieczka do Istebnej

Czesc Misiaki, słuchajcie tytaj daje Wam stronke tego schroniska "Zaolzianka" w Istebnej [link widoczny dla zalogowanych] możecie sobie poczytać,zastanowić się nad tym wyjazdem...
Przypominam nocleg 13 zł (bez jedzenia)
jakby ktoś chciał sobie tam jedzienie kupic to mniej więcej w takich cenach...
śniadanie-kolacja 8-9zł
sniadenie-obiad-kolacja 15 zł
Bilet pkp do Wisły z przesiadka w Katowicach <tam i spowrotem>
<ok 20zł>
---------------
wycieczka na sucho na 3 dni wyszłaby 46 zł... (13*2-za dwie noce, 20 zł-pkp) oczywiście pewnie dojada jakies koszty typu przewodnik, lub wycieczka gdybyście się na jakąs zdecydowali(stronka tego schroniska -tam wszystko jest napisane..)

Miśki jeszcze jedno: zmienił mi sie numer gg 2628616

Ola · Wysłany: Sob 0:15, 17 Mar 2007 Temat postu:

Hej;) Tutaj jest stronka tego domku w Soli [link widoczny dla zalogowanych] Koszt trzydniowej wycieczki to 85 zł. W cenę wchodzą 3 posiłki. Doliczyć trzeba byłoby przejazd i przewodnika. Sól to jest taka mała wioska i nie zbyt atrakcyjna. Są to okolice Żywca. Najwyższy szczyt to Rachowiec (954 m n.p.m), ale są też niższe górki;) Osobiście jeździłam tam na wakacje, ferie z paczką znajomych. Wycieczki w skrócie wyglądają tak: Przyjazd, szybkie rozpakowanie, wyjście do sklepu, który jest 10 kroków od domku, po południu jakiś spacerek, później wieczór(noc) na bilardzie - gra się w bilarda, karty, monopli i inne interesujące gry:P. Rankiem śniadanko i jakaś wycieczka w góry, po południu gry na świeżym powietrzu(boisko obok domku, przed domem wielkie pole - gdzie graliśmy w rugby i siatkę) wieczór na bilardzie. Ostatni dzień to może być np. wycieczka do Żywca albo do Milówki, Rajczy, Koniakowa - co tam chcecie. Powrót wieczorem i ognisko - w wakacje zawsze trwa do 3-4 w nocy;). Za tą ofertą przemawia głównie cena, ale ta Sól to taka mała "dziura" i boje się, że może wam się nie spodobać. Wycieczka wypada super, jak jest słoneczna pogoda... Nie chcę was do niczego przekonywać, po prostu we wrześniu coś tam wspomniałam i teraz musiałam powiedzieć o tej ofercie. Uważam, że taka wycieczka do schroniska(oferta Agi, Szymona) mogłabyć bardzo atrakcyjna;) Trzeba tylko się na coś zdecydować Wink

Pozdrowienia

Sandra Bullock ;) · Wysłany: Sob 14:58, 17 Mar 2007 Temat postu:

No ja osobiscie jestem za 1 oferta ( jezeli pani sie zgodzi ) bo bedzie taka hardcorowa i przynajmniej nie bylam tam wiec bedzie ciekekawie Razz

zreszta jak juz chcemy jechac na wycieczke w gory to niech to beda "porzadne " a nie takie pagorki Very Happy

co do innych ofert no nie wiem u Oli jedynie bilard mnie jakos wzruszyl Razz

a w Istebnej bylam juz parenascie razy Smile

LongHair · Wysłany: Wto 18:08, 20 Mar 2007 Temat postu:

uwazam Szymon ze przedstawiles w zbyt subiektywny sposob propozycje wycieczki wysunieta przez Dagi, bo z tehgo co ona nam (grupa 2) powiedziala to mysle ze ta wycieczka rowniez moglaby byc fajna, zwlaszcza jak uslyszalem o fajnych wieczornych krajobrazach Razz

moje zdanie odnosnie wycieczki (jakiejkolwiek) jest takie:
jedzmy gdzies nie wazne gdzie, wazne aby razem Wink

no i zeby byly pokoje integracyjne (mesko-damskie Razz

)

pochwa ludziska

Gała · Wysłany: Nie 16:08, 25 Mar 2007 Temat postu:

Heh...w sumie oferta Dagi była taka sobie,ale chyba najlepsza bo popatrzcie nie ma sensu jechać w wysokie góry by powędrować. Wliczcie sobie w to dzień przyjazdu i odjazdu czyli zostaje nam tylko jeden dzień, a wydaje mi się że lepiej razem usiąść przy ognichu i spałaszować kiełbache Very Happy

.

P.S.Sam zresztą się sobie dziwię bo kocham chodzić po górach, ale tym razem nie wydaje mi się żeby to wypaliło

Darth-Lady

heh jak chcesz Gała to zjesz moja kiełbache bo ja nie lubie Razz

a mnie to tam wali gdzie jedziemy byle bylo by co robic i zeby sie nie nudzic. Ta istebna to chyba najbardziej mi sie podba jednak Razz